Jak ktoś kiedyś grał dla jakiegos klubu, nawet amatorskiego, wiecie jak to wygląda w szatni po treningu. Wspólne prysznice czy spotkania "biznesowe" w szatni to normalka. I w sumie więkoszosc piłkarzy nie ma z tym problemu i nie wstydzi się chodzic na golasa , bo są do tego przyzwyczajeni. Ale czasami zdarza się, że gwiazdy futbolowego świata przenoszą te przyzwyczajenia w życie powszednie. I tak zdarzyło się np. z Steven Gerrardem i Daivdem Bechamem.


Powołując się na dzisiejszy dziennik "The Sun" Steven Gerrard odwiedzając Royal University Hospital w Liverpoolu, w celu prześwietlenia kontuzjowanej pachwiny, poprostu nie założył majtek. jestem ciekaw czy chłopak zapomniał, albo poprostu przyzwyczajenia z szatni wcielił w życie prywatne :). Pielęgniarki tej kliniki napewno miały niezły widok, gdy Gerrard przygotowywał się do przeswietlenia. Podobne dziewczyny były tak zszokowane, że w prezencie podarowały mu pare bokserek z Gap'a.

Jedna z pielęgniarek mówi, że Gerrard uważał to za zabawne. Jednak paniom pielęgniarkom chyba nie było do smiechu :)

No i teraz Ameryka i państwo Becham, którzy uważają nosze majtek też za zbędny balast. W wywiadzie dla "Elle" Posh mówi:

"Zawsze śpie nago. Nie śpisz z David'em to nie wiesz jak to jest. Jeśli śpisz z nim w jednym łóżku, prędzej czy później będziesz nago".

Ostro, kto by tak nie chciał, Posh w moim łożu dziennie nago, pewno dlatego pani Becham jest taka chuda :).